Andrzej Bursa - Zażalenia
Komentarze: 0
Andrzej Bursa - Zażalenia
Panie ministrze sprawiedliwości...
pan mnie obraża.
Nie znam pana, ale widziałem pańską fotografię w gazecie
i czuję się głęboko obrażony,
na nieszczęście nie tylko przez pana,
większość instytucji państwowych i społecznych
jest dla mnie afrontem,
prawie wszyscy obywatele naszego państwa
są obelgami skierowanymi bezpośrednio we mnie.
Doprawdy, nieraz zapytuję się, komu zależało na zbudowaniu tak
ogromnej machiny
z architekturą, wojskiem, prawem i przestępczością,
żeby mnie,
osobiście m n i e nękać.
Nawet na rogu ulicy zainstalowano ślepca, żeby mnie doprowadzał do
szału.
A jakbyście tak np. przysłali mi paczkę z listem :
Panie Bursa jest pan niegłupim i niebrzydkim chłopcem.
Ofiarujemy panu tę oto parę butów nr 42.
Podpisano :
Ludzkość
Rząd
wzgl. Rada Świata.
Ale nie,
na to wam szkoda pieniędzy.
Ale na tworzenie całych ideologii i apostołów,
z których każdy musi mieć conajmniej 20 par butów(w tym kozłowe z
cholewkami),
po to, żeby m n i e robic na złość,
na to jest grosz.
Panie ministrze!
Do pana nie mam ostatecznie pretensji.Jest pan jedną
gorzka pigułką wrzuconą mi ukradkiem(wasze dowcipy)
do porannej kawy.Strawię i pana.
Ale prawo, co prawo na to?
Dodaj komentarz